Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze wojewódzkiej W-650, za miejscowością Leśniewo, w kierunku Węgorzewa. Kierujący osobową mazdą zderzył się z łosiem. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Auto natomiast zostało poważnie uszkodzone. Siedzący za kierownicą 53-latek z obrażeniami twarzy został przewieziony do Szpitala Powiatowego w Giżycku.
Dzisiaj rano (31.01.2017) o godz. 6:00 oficer dyżurny otrzymał informację o zaistniałym zdarzeniu drogowym z udziałem łosia na drodze wojewódzkiej W-650. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Mazda minął miejscowość Leśniewo i jechał w stronę Węgorzewa. W pewnym momencie, na prostym odcinku drogi, z pobocza wprost pod nadjeżdżający samochód wybiegł łoś.
Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Auto zostało poważnie uszkodzone, a 53-letni mężczyzna, który autem jechał sam, z obrażeniami twarzy został przewieziony do szpitala. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Źródło: KWP Olsztyn (DK/TM)
Kto zapłaci za Szkody?
Zieloni?
Leśniczy?
Los jest czyjąś własnością bo polować nie wolno
Łosi jest juz tak dużo ze powinni dawać na nie odstrzaly, nie dość ze zakłócają gospodarke leśna to jeszcze zabijają ludzi na drogach, ale oczywiście zieloni nie mają o tym pojecia tylko wsadzają nosy nie tam gdzie trzeba
Wychodzi jakby nigdy nic na droge,ale niezapomibajmy ze to ludzie wkraczaja w ich srodowisko naturalne i zabieraja dom..
najgorsze jest to, że zwierze wychodzi na drogę jak gdyby nigdy nic i potrafi stanąć jak wół. Trąbienie nawet go nie płoszy. No i to,że ma długie nogi to też lipa, bo auto ścina mu je i całym cielskiem spada na maskę auta. Powinni- nie wiem kto- przy drogach gdzie jest las, pozakładać takie siatki, by zwierzaki nie wychodziły na drogę.