Do oddziałów ZUS w województwie warmińsko-mazurskim, po dwóch miesiącach obowiązywania programu Mama 4+, wpłynęło prawie 3200 wniosków. W całym kraju liczba ta przekroczyła 51 tysięcy.
Choć przepisy dotyczące Rodzicielskiego Świadczenia Uzupełniającego obowiązują dopiero od 1 marca już od połowy lutego oddziały odnotowywały spore zainteresowanie tym tematem, a dokumenty składane były jeszcze przed dniem wejścia w życie przepisów. Do 30 kwietnia do warmińsko-mazurskich oddziałów ZUS wpłynęło 3169 wnioski. Jeśli chodzi o zainteresowanie tym świadczeniem to najwięcej wniosków wpłynęło w oddziale ZUS w Gdańsku, Rzeszowie oraz w Rybniku.
Do 30 kwietnia do Oddziału w Elblągu i inspektoratach wpłynęło 1072 dokumenty, natomiast w oddziale w Olsztynie – 2097.
Wnioski rozpatrywane są na bieżąco i już w 2980 sprawach zapadły decyzje. W zdecydowanej większości osoby starające się o to świadczenie pobierają już inne, ale w niższej kwocie. 1928 osób otrzymało świadczenia dopełniające do 1100 zł. 1052 osoby otrzymały pełne kwoty świadczeń, ponieważ nie pobierały żadnych innych i nie miały źródła utrzymania.
Wśród wszystkich osób zgłaszających się o świadczenie Mama 4+ jest 77 osób, które wychowały co najmniej 10 dzieci.
Wnioski o Rodzicielskie Świadczenie Uzupełniające cały czas są przyjmowane. Warunkiem otrzymania jest spełnienie wymagań ustawowych. Przypomnijmy świadczenie przysługuje:
- matce, która ukończyła 60 lat, urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci i nie ma dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania
- ojcu, który ukończył 65 lat i wychował co najmniej czworo dzieci, w przypadku śmierci matki dzieci albo porzucenia dzieci przez matkę lub w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci przez matkę. Rodzicielskie świadczenie uzupełniające może być przyznane ojcu, jeśli nie posiada dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania.
Świadczenie przysługiwać będzie nie tylko w przypadku wychowywania własnych dzieci, ale także w razie wychowywania dzieci współmałżonka, dzieci przysposobionych lub przyjętych na wychowanie w ramach rodziny zastępczej (z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej).
Świadczenie nie przysługuje osobie uprawnionej do emerytury lub renty w wysokości co najmniej najniższej emerytury. Rodzicielskie świadczenie uzupełniające nie przysługuje również osobie, która jest tymczasowo aresztowana lub odbywa karę pozbawienia wolności (oprócz osób, odbywających karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego). Ponadto Prezes ZUS (lub KRUS) może odmówić przyznania rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego:
- osobie, którą sąd pozbawił władzy rodzicielskiej lub której sąd ograniczył władzę rodzicielską przez umieszczenie dziecka lub dzieci w pieczy zastępczej,
- w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci.
Świadczenie nie ma stałej kwoty, lecz nie może przekroczyć wysokości najniższej emerytury, która od 1 marca wynosi 1100 zł brutto. Oznacza to, że osoba, która spełnia warunki wymagane do przyznania świadczenia i:
- nigdy nie pracowała i nie ma prawa do emerytury lub renty – może uzyskać prawo do świadczenia w kwocie 1100 zł.
- pobiera emeryturę lub rentę w kwocie niższej niż wysokość najniższej emerytury – może mieć przyznane rodzicielskie świadczenie uzupełniające w wysokości dopełnienia do kwoty najniższej emerytury.
Anna Ilukiewicz
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS
województwa warmińsko-mazurskiego
Maszyna rozdająca pieniążki na lewo i prawo ruszyła pełną parą. Zaraz będzie rodzeństwo 2+
potem proponuję pokrewieństwo 4+, w dalszej kolejności sąsiedztwo 3+, ukochane zwierzątka 3+, kochany członek rodziny „pies lub kotek” 2+, pokolenie sprzed 1939 2+, rodzina na cmentarzu 4+ itp itd.
szkoda, że to nie idzie w kierunku praca np program praca 2+
Akurat takim matkom się należy. Lepiej im niż na inne głupoty mieliby wydać
Na głupoty już wydało bo wybory tuż-tuż trudno od ko
Krowa 500+ już działa – zamiast kotka,pieska adoptujcie krówki 🙂