Sytuacja rozpoczęła się w piątek (01.04.2016) od telefonu do 88-latka. Najpierw dzwoniła kobieta podająca się za kogoś z rodziny, a chwilę później głos w słuchawce przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ. 88-latkowi powiedziano, że jego pieniądze w banku są zagrożone i… musi je wypłacić.
Sprawcy byli zorientowani w jakich bankach i jaką kwotę posiada 88-latek. Oszuści tak poprowadzili rozmowę, że staruszek uwierzył w prawdziwość tej historii i ruszył do banków wypłacać pieniądze. Nie przeszkodziła mu w tym nawet dociekliwość kasjerki, która zapytała o cel wypłaty tak dużej kwoty. 88-latek skłamał mówiąc, że pieniądze potrzebne są do załatwiania spraw rodzinnych związanych z pogrzebem. Gdyby wtedy wspomniał coś o „tajnej akcji policji, w której bierze udział”, być może zachowałby pieniądze.
Niestety senior uległ emocjom i przekonaniu, że działa w dobrej wierze. Chwilę później przekazał nieznanemu mężczyźnie podającemu się za policjanta CBŚ 90 tysięcy złotych, które wypłacił z rachunków w dwóch bankach. Jak nie trudno się domyśleć, po pewnym czasie zorientował się, że został oszukany. Wtedy zgłosił się już na prawdziwą policję.
KWP Olsztyn
To nikt inny jak ktoś z najbliższego otoczenia/rodziny , osoby były zorientowane o posiadanych środkach na koncie/tach 😛