W niedzielę (11 lutego) giżyccy policjanci zostali wezwani do zdarzenia na trasie Sulimy – Kożuchy Wielkie (gmina Giżycko). Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca audi zjechał na pobocze drogi, gdzie zawisł i najprawdopodobniej jest pijany.
Skierowany na miejsce patrol zastał na miejscu osobowe auto i siedzącego za kierownicą mężczyznę, który usilnie chciał wyjechać z przydrożnego rowu.
– W trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu, kierowca nie chciał opuścić pojazdu, stawiał opór. Na miejscu nie chciał również poddać się badaniu na stan trzeźwości – informują funkcjonariusze z KPP Giżycko.
Kierowca audi został zatrzymany i przewieziony do giżyckiej komendy, gdzie policjanci zbadali jego stan trzeźwości.
– Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Przyznał się do tego, że jechał sam i to on prowadził pojazd – dodają mundurowi.
Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
(źródło: KPP Giżycko)
Zjechal na pobocze drogi to po co chcial wyjechac z rowu? A co z samochodem to juz cicho sza.