Zawody radiotelefonistów Wojsk Obrony Terytorialnej

1

Żaden oddział wojskowy nie mógłby funkcjonować na polu walki bez łączności. By podtrzymać umiejętności zajmujących się nią żołnierzy i zachęcić do dalszego rozwoju, Wojska Obrony Terytorialnej zorganizowały zawody radiotelefonistów. Konkurencje odbyły się na Warmii i Mazurach.

Zachowanie precyzji, nieuleganie emocjom, tworzenie zwięzłych komunikatów – to wyzwania stojące przed wojskowymi łącznościowcami. Zawody użyteczno-bojowe radiotelefonistów WOT były doskonałą okazją do sprawdzenia, która spośród drużyn wystawionych przez wszystkie brygady formacji radzi sobie z tymi zadaniami najlepiej. Po odprawie czteroosobowe zespoły ruszyły w trasę rozpoczynającą się w Stębarku, na której czekały ich rozmaite zadania.

Konkurencje polegały nie tylko na nawiązywaniu łączności i przekazywaniu meldunków. Drużyny musiały przemieszczać się do określonych punktów, maszerując na azymut. Finałem trasy była Dylewska Góra, skąd żołnierze musieli nawiązać łączność z radiostacją zlokalizowaną w Olsztynie. Radiotelefoniści zmierzyli się także ze strzelaniem sytuacyjnym na strzelnicy. Przed otwarciem musieli wypełnić dodatkowe zadania, m.in. pokonać określony odcinek trasportując skrzynki z amunicją.

Pierwsze miejsce zajął zespół wystawiony przez 4 Warmińsko-Mazurską Brygadę Obrony Terytorialnej. Kolejna pozycja przypadła zespołowi z 13 Śląskiej Brygady OT. Trzecie miejsce wywalczyła drużyna z Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki.

(Tekst: szer. Jakub Kiziewicz, zespół prasowy 4W-MBOT)

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Rama

Bialy rower chcialbym miec – i pedaly dwa.