Pierwszy z nich zdarzył się na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Kisielice, gdzie ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 24-letni kierujący samochodem osobowym rover na łuku drogi przebiegającym w prawo nie zachował należytej ostrożności i podjął manewr wyprzedzania zespołu pojazdów wraz z naczepą nie upewniając się, czy ma dostatecznie miejsca do wykonania tego manewru i doprowadził do czołowego zderzenia z motorowerem. W wyniku zdarzenia 67-latek kierujący motorowerem poniósł śmierć na miejscu natomiast jego pasażerka została przetransportowana helikopterem do szpitala w Grudziądzu. Młody mieszkaniec Susza posiadał prawo jazdy dopiero dwa lata.
Natomiast dwie godziny później w Prątnicy w gminie Lubawa 20-letni kierujący oplem, który prawo jazdy posiadał półtora roku, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do zderzenia czołowego z kierującym fiatem – 28-latek w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Teraz policjanci będą szczegółowo wyjaśniać, co było przyczyną tych dwóch tragicznych w skutkach wypadków.
Z kolei w Sampławie doszło do bardzo groźnie wyglądającej kolizji podczas, której 41-letni kierujący renaultem jadąc między dwoma samochodami ciężarowymi nie upewnił się co do możliwości wykonania manewru wyprzedzania, w wyniku czego zmusił wyprzedzającego go kierującego audi do zjechania na pobocze. Natomiast sam w celu uniknięcia zderzenia z samochodem audi zjechał na prawy pas jezdni, a następnie do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku czego samochód zapalił się. 41-latek sam opuścił pojazd. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało jednak za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem.
KWP Olsztyn/jk/in