Amerykańscy żołnierze, którzy stacjonują w Polsce byli uczestnikami incydentu. Chodzi o bójkę do której doszło w Giżycku w nocy z 2 na 3 grudnia 2017 r. Policja zatrzymała sprawców.
– Prokuratura Rejonowa w Giżycku prowadzi śledztwo w sprawie napadu rabunkowego i pobicia żołnierza armii USA, które miało miejsce w nocy z 2 na 3 grudnia 2017 r. W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzony doznał uszkodzeń ciała wymagających interwencji chirurgicznej. Przeprowadzone przez miejscową policję czynności doprowadziły do zatrzymania 3 osób mających związek z tym zdarzeniem. Aktualnie trwają czynności zmierzające do ustalenia roli jaką poszczególne osoby odegrały, ewentualnego przedstawienia im zarzutów i rozważenia kwestii zastosowania środków zapobiegawczych, w tym włącznie z ewentualnym skierowaniem wniosku o tymczasowe aresztowanie do Sądu Rejonowego w Giżycku- poinformował serwis Gizycko.info Prokurator Rejonowy w Giżycku Grzegorz Ryński.
Piotr Suchta
czy to z usa czy polski nie ma roznicy, glopi trep co za hajsem leci i wczesniej w zyciu se nie radzil. A patologia najwieksza to własnie trafia do wojska…
czy to z usa czy polski nie ma roznicy, glopi trep co za hajsem leci i wczesniej w zyciu se nie radzil. A patologia najwieksza to własnie trafia do wojska…
Tuż przed północą doszło tu do kłótni między dwoma żołnierzami a Dawidem Ż. W jej wyniku doszło do rękoczynów. Jeden z Amerykanów, którzy w tym czasie stacjonowali w Toruniu w związku z ćwiczeniami przy użyciu baterii Patriot, w wyniku zajścia miał złamany nos i łuk brwiowy. Podczas bójki na pomoc toru- nianinowi przyszedł brat, 19-letni Kamil Ż. Zajście zakończyło się dodatkowo kradzieżą. 24-latek przywłaszczył sobie iPhona jednego z żołnierzy. Prokuratura zakwalifikowała wymianę ciosów między mężczyznami nie jako bójkę, lecz pobicie ze strony Polaków
Czytaj więcej: http://www.pomorska.pl/wiadomosci/torun/art/7300609,torun-pobili-amerykanskich-zolnierzy-posiedza,id,t.html
No, no proszę jaka ta giżycka prokuratura akuratna – nie bójka a pobicie. Dwa ciosy w twarz i połamanie nosa
kobiecie przez byłego męża esbeka, nie było pobiciem. To jak to jest Panie Ryński-żonie przywalić pięścią w nos to nic a amerykańskiemu żołnierzowi to przestępstwo?
Haha norma w tej patologicznej miescinie