Cyrk bez zwierząt!!!
Przez Polskę od kilku lat przetaczają się fale protestów przeciwko występom cyrkowym z udziałem zwierząt. 1 października do Giżycka zawita cyrk, z posiadanych przeze nas informacji wynika, że posiadają oni jedynie niewielkie zwierzęta np. kozy. Mimo wszystko chcielibyśmy się przekonać na własne oczy jak są one traktowane i jak wygląda ich życie w cyrku.
Ostatnio do akcji „Cyrk bez zwierząt” przyłączył się nawet prezydent Słupska, Robert Biedroń, który nie zgodził się na rozbicie namiotu cyrkowego w mieście, ale akcja dotarła już m.in. do Szczecina, Suwałk, Leszna i Nowego Tomyśla. Protestami są zaskoczeni właściciele cyrków, uważają bowiem, że zwierzętom nie dzieje się nic złego. Przecież przetrzymywanie w klatkach (często za małych), ostra tresura (nie oszukujmy się treserzy nie mówią do zwierząt czułych słówek, tylko wykorzystują m.in. pejcze i pałki) i przewożenie z miejsca na miejsce, to dla tych biednych zwierząt chleb powszedni. Pamiętajmy, że zwierzęta w cyrku są zmuszane do nienaturalnych zachowań, one nie przebywają tam z własnej woli. Są zniewolone!!! Zastanówmy się czy takiego okrutnego zachowania chcemy nauczyć nasze dzieci, przekazywać im, że takie nieludzkie traktowanie jest zabawne, bo słoń czy lew podskakuje na tylnich łapach? Wizyta w cyrku powinna być radosnym i miłym wydarzeniem, ale czy możliwe jest by oglądanie takich wspaniałych zwierząt, jak lwy czy tygrysy, w tak nienaturalnym środowisku dla nich, i w tak nienaturalnych zachowaniach, mogło komukolwiek sprawiać radość? To my kształtujemy świadomość naszych dzieci, nauczmy ich właściwego podejścia do zwierząt, one też wymagają naszego szacunku!!!
Wiemy, że są odpowiednie przepisy zarówno, nasze krajowe jak i europejskie, które chronią cyrkowe zwierzęta, ale znamy też ludzką naturę i wiem, że przepisy nie zawsze są przestrzegane. Nie trzeba być ekologiem by bronić zwierząt zmuszonych do występów w cyrkach. Na szczęście coraz więcej ludzi dostrzega problem i mówi o nim głośno. W wielu europejskich krajach i miastach występy cyrkowe ze zwierzętami są już zakazane, mamy nadzieje, że władze Giżycka również przystąpią do akcji „Cyrk bez zwierząt”, uważamy, że wizyta w cyrku może być naprawdę świetna i zwierzęca menażeria jest tam zupełnie niepotrzebna!!!
J.P.