Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę (6 kwietnia) na terenie powiatu węgorzewskiego. Dwójka dzieci – 9 i 12-latek – znalazła granat moździerzowy w przydrożnym rowie melioracyjnym i… przyniosła go na podwórko przy swoim domu.
Zaalarmowany oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie natychmiast skierował na miejsce funkcjonariusza z grupy minersko-pirotechnicznej. Policjant potwierdził, że odnaleziony przedmiot to granat moździerzowy o długości około 40 centymetrów, wyposażony w zapalnik i pochodzący z czasów II wojny światowej.
Z uwagi na realne zagrożenie wybuchem, teren został zabezpieczony, a mieszkańców domu ewakuowano. Niewybuch przejęli saperzy z Jednostki Wojskowej w Giżycku.
Funkcjonariusze przypominają: niewybuchów nie wolno dotykać ani przenosić! W przypadku znalezienia podobnych przedmiotów należy natychmiast zadzwonić na numer alarmowy i poczekać na przyjazd służb.
Tym razem skończyło się na strachu, ale – jak podkreśla policja – takie znaleziska mogą być śmiertelnie niebezpieczne. W naszym regionie, gdzie wciąż można natknąć się na pozostałości wojenne, warto uczulić dzieci i młodzież, jak się zachować w podobnych sytuacjach.
(KPP Węgorzewo, fot. 15GBZ)
Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły
Przyniosły miny, granaty, pociski
Chodnik rozkopały, krzaki zaminowały
Siedzą na ławeczkach, szykują zasadzki
No to rosną przyszłe kadry saperskie…
Dzieci znalazły i przyniosły….
Może komuś zależy na rozgłosie
W jakiej miejscowości?
Skoro podworko przy domu to miejscowosc przy drodze.