Blisko 50 uczniów i pracowników szkoły podstawowej w Miłkach ewakuowano w środę rano z powodu zapalenia się sadzy w kominie i elewacji budynku.
13 listopada o godzinie 7:55 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Giżycku wpłynęło zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie oraz elewacji w budynku kotłowni zespołu placówek oświatowych w miejscowości Miłki.
– Po dojeździe pierwszego zastępu JOP na miejsce zdarzenia, KDR w wyniku rozpoznania potwierdził, iż doszło do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym, oraz podejrzenie zapalenia się elewacji budynku przylegającej bezpośrednio do komina kotłowni. Widoczny, wydobywający się dym pomiędzy przewodem kominowym a przylegającym budynkiem – przekazuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Giżycku mł. bryg. Grzegorz Zubowicz.
Dyrekcja placówki podjęła decyzję o ewakuacji uczniów i pracowników; ewakuowano 37 uczniów i 11 pracowników. Nikomu nic się nie stało.
– Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wygaszeniu pieca CO na paliwo stałe oraz ugaszenie palącej się sadzy poprzez jej mechaniczne usunięcie z przewodu kominowego. Jednocześnie przy pomocy kamery termowizyjnej i drona – sprawdzono elewację obiektu jak i sam komin – dodaje mł. bryg. Grzegorz Zubowicz.
Podczas działań ratowniczo – gaśniczych prowadzony był ciągły monitoring pomiarów gazów niebezpiecznych w wszystkich pomieszczeniach przedszkola i szkoły.
(Fot. OSP Miłki)
A kto odpowiada w placówce oświatowej za utrzymanie przewodów kominowych w nienagannym stanie? Bhp? Starostwo powiatowe? Ktoś beknie za sprowadzenie zagrożenia pożarowego w placówce publicznej poprzez niedopełnienie obowiązków? Czy rąsia rąsie myje?
Umyte rece nie swiadcza o czystych intencjach.