Gmina Giżycko ogłosiła przetarg na dostawy trzech autobusów elektrycznych oraz dwóch stacji ładowania. Pojazdy mają zostać dostarczone przed końcem 2022 r.
Zamawiający wymaga autobusów do 10,5 m, mogących pomieścić 55 podróżnych, z czego min. 22 na miejscach siedzących i co najmniej 2 miejsca dla osób z ograniczeniem ruchowym dostępne z poziomu niskiej podłogi.
Pojazd ma być niskopodłogowy – z bezstopniowym wejściem we wszystkich drzwiach i z dopuszczeniem części wysokopodłogowej, która zajmie nie więcej niż 30% podłogi.
Wymagane są m.in. klimatyzacja oraz ogrzewanie elektryczno-spalinowe o mocy minimalnej 20 kW, realizowane za pomocą grzejników konwektorowych oraz przez nagrzewnice.
Silnik bądź silniki elektryczne o mocy min. 150 kW. Minimalną pojemność baterii określono na 200 kWh – z zasięgiem minimalnym 180 km. Przewidziano ładowanie plug-in przy wykorzystaniu ładowarki zewnętrznej o mocy min. 40 kW i maksymalnym czasie ładowania 8 godzin.
Zamawiający oczekuje ładowarek USB do ładowania urządzeń mobilnych, systemu informacji pasażerskiej z tablicami LED i LCD oraz nagłośnieniem, systemu zliczania pasażerów, monitoringu.
Termin składania ofert mija 30 stycznia.
Skoro miasto nie stać na komunikację miejską to może z wszystkich zatok przystankowych porobić postoje TAXI
coś mi się wydaje że prąd do ekologicznych autobusów jest wytwarzany w elektrowni na węgiel…
Jest też taka opcja że w GZK w Bystrym mają solary i wyjdzie na to że prąd będzie ze słońca.
Brawo. Aż sam chętnie skorzystam
W gminie ciągle coś się dzieje, modernizuje, usprawnia… w mieście odwrotnie. I niby czemu mieszkańcy gminy mieliby przyłączy się do miasta???
Lepiej miasto do gminy włączyć
a niby temu, że gminni rozjeżdżają codziennie miejskie ulice, zajmują miejskie parkingi / latem osiedlowe / parkingi przy ośrodkach zdrowia. Wyzywają burmistrza od …. ponieważ wybudował kładkę zamiast mostu drogowego na giżyckim kanale.
Bo miastowi nie jeżdżą na wieś, nie jeżdżą nad jeziora, do lasu? Nasze drogi nie cierpią? Plaże obstawione samochodami że ledwo można przejść, jeszcze trochę a do jeziora będą wjeżdżać. Lasy mają to samo. I nikt nie krzyczy że drogi miastowi niszczą. Kij ma dwa końce. U nas starają się żeby było lepiej nie tylko turystycznie ale i o mieszkańców się dba. Jeszcze tylko gdyby Góra zauważyła że nie tylko Wilkasy istnieją ale i inne mniejsze miejscowości które też mają potrzeby zarówno mieszkańców jak i turystycznie chcą być atrakcyjne. I mają Ku temu predyspozycje tylko inwestycji potrzeba troszkę więcej. Wiemy… Czytaj więcej »
Dokładnie. Miastowi na swoją plaże nie pójdą, bo tą obstawiają turyści.
Miastowi mają na terenach gminnych swoje działki i też muszą tam dojechać. Oni i ich goście. I nikt nie krzyczy o drogi. Żeby miastowy mógł pojechać do innego miasta musi przejechać przez gminę- no i patrzcie nikt afery nie robi. Żeby turysta przyjechał do Giżycka musi przejechać przez gminę. Hmm czy nasze drogi są lepiej wykonane że tak nie krzyczymy?
Krzyczy kilku pieniaczy z miasta, reszta mieszkańców chce i żyje w zgodzie z gminą
Żeby dyskutować należałoby najpierw odróżnić drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe od gminnych. Z dróg i parkingów gminy miasta praktycznie korzysta 100 % mieszkańców okolicznych wiosek, z dróg gminnych raczej nie więcej niż 5 % mieszkańców miasta. Jeśli miastowy posiada nieruchomość na wsi to opłaca za nią w gminie podatek od nieruchomości, a więc dojazd drogą gminną jest jak najbardziej nie pasożytniczy .
Druga sprawa. Po co inwestycja na ul. Olsztyńskiej ( chodnik) skoro parę lat temu wszystko było robione. Są chodniki w Giżycku gdzie nogi można połamać. Taka ul. Staszica zwłaszcza odcinek od Domu Dziecka w kierunku ul. Białostockiej. Czy ktoś zwrócił uwagę na takie dalsze od centrum chodniki? Ale po co, przecież tam turyści tak nie chodzą. A miastowi przyzwyczaili się że muszą na każdy krok uważać jeśli nie chcą skończyć w gipsie. Zwłaszcza starsi mieszkańcy którym łatwo nie jest na tych falach betonowych . Niech w końcu ktoś z Urzędu przejdzie się tymi bocznymi uliczkami to może zrozumie . Tam… Czytaj więcej »
Co zaś się tyczy tego pięknie świecącego mostu. Hmm pamiętam jak jeszcze będąc mieszkańcem Giżycka były projekty. Głośno było że karetka będzie mogła swobodnie przejechać żeby nie pchać się zakorkowaną obwodnicą. Więc kiedy już w końcu zrealizowano ten piękny teoretycznie projekt jak te karetki mają przejechać? Chodnik wysoki , a później chyba po tych wertepach? Idąc mostem człowiek czuje pod nogami jak się rusza . Może to tak ma być? Nie wiem. Ale w okolicy nowego mostu miał powstać nowy hotel. Wywalono zabytkową fontannę. Znikają powoli ślady historii. Być może przypadek. Nie jestem specjalistą w tych dziedzinach. To tylko takie… Czytaj więcej »
To jest sprawa miasta i nic wioskowym do tego. Podobnie jak miastowym co robi się na terenie wiejskim. Wioskowi nie powinni rozliczać burmistrza, a miastowi wójta.
Sektę zapytaj