W czwartek, 23 stycznia, w Giżycku doszło do niebezpiecznego incydentu. Kierująca samochodem osobowym, chcąc skrócić sobie drogę do pracy, wjechała na kładkę nad Kanałem Łuczańskim, przeznaczoną wyłącznie dla pieszych. Kobieta dostała się na nią od strony ulicy 3 Maja, po czym zjechała na ulicę Wojska Polskiego i kontynuowała podróż do zakładu pracy.
– Policjanci ustali personalia kobiety, która prowadziła auto. W tej sprawie prowadzone są czynności przez policjantów z Giżycka. Za popełnione wykroczenie grozi mandat karny w kwocie 1500 złotych i 8 punktów karnych. Z kolei w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych – informują funkcjonariusze z KPP Giżycko.
Policjanci przypominają, że kładki dla pieszych służą wyłącznie do ruchu pieszego. Wjazd samochodem nie tylko stanowi rażące naruszenie przepisów, ale również stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych.
Mundurowi zapowiadają zdecydowane działania wobec kierowców ignorujących przepisy i narażających innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo.
(UWAGA! Powyżej został umieszczony materiał wideo. Jeżeli go nie widzisz, oznacza to, że został zablokowany przez AdBlock. Wyłącz blokowanie reklam lub zmień ustawienia przeglądarki, żeby móc obejrzeć wideo. DZIĘKUJEMY!)
(Źródło, wideo: KPP Giżycko)
Sprawa kwalifikuje sie domsadu niech miasto ja pozwie ta kladka mogła sie zarwać albo uszkodzić. Karać bezwzględnie 30tys kary powinno być
Może i macie rację, że powinni jej zabrać prawo jazdy, ale spójrzcie na tę sytuację z drugiej strony. Przez ostatnie dekady rządzący zbudowali nam 3 kładki. Podkreślam: TRZY, zamiast dodatkowej przeprawy przez kanał. Takie to było myślenie naszych burmistrzów! I teraz możecie sobie chodzić tam i z powrotem po pomarańczowej, drewnianej, czy ślimakowatej kładce. Zadowoleni?
A dzie drewniana?
Most w remoncie kładka nie nadaje się dla dziadka i jak tu chodzić do kościoła.
Musisz poznać jakąś laskę.
Za takie to i ️ powinne lądować