W piątek przed godziną 9:00 oficer dyżurny giżyckiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że na jeziorze Dobskim zatonęła łódź z sieciami i silnikiem oraz osobą na pokładzie. Na miejsce zostały zadysponowane służby ratunkowe.
– Ze wstępnych ustaleń policyjnych wodniaków wynika, że na połów wybrali się dwaj zawodowi rybacy. Na wysokości Wyspy Kormoranów (środek jeziora) doszło do zatonięcia łódki, jeden z rybaków uratował się i dopłynął do wyspy, natomiast drugi zniknął wraz z łódką pod wodą – informują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
O całym zdarzeniu powiadomił służby mężczyzna, który pozostał na brzegu i nie miał z kolegami kontaktu telefonicznego. Zaniepokojony popłyną łódką w miejsce, gdzie miał odbywać się połów. Wtedy na wyspie zauważył jednego z rozbitków.
Czynności i poszukiwania mężczyzny trwają. Na miejscu są policyjni wodniacy, ratownicy MOPR oraz strażacy.
(Info: KPP Giżycko, fot. MOPR)