W środku nocy 87-letnia kobieta wyszła z domu. Gdy znaleźli ją policjanci stała bez kurtki i jednego buta wśród zarośli.
Informacja o zaginięciu kobiety wpłynęła do giżyckiej jednostki w niedzielę (21 stycznia) we wczesnych godzinach porannych.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że kobieta w nocy pomiędzy godziną 21:00, a 01:00 wyszła z domu w nieznanym kierunku. Początkowo mężczyzna próbował sam odnaleźć matkę po śladach pozostawionych przez nią na śniegu, jednak gdy nie przyniosło to rezultatu, zawiadomił Policję. Z uwagi na stan zdrowia kobiety oraz fakt nieadekwatnego ubioru do warunków panujących na dworze istniało bardzo duże zagrożenie dla zdrowia i życia seniorki. W takiej sytuacji liczyła się każda minuta – informują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Funkcjonariusze ogłosili w jednostce policji alarm i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzali drogę odejścia kobiety, jak też penetrowali tereny, gdzie mogła się udać.
– Policjanci biorący udział w poszukiwaniach po około 2 godzinach od podjęcia czynności znaleźli seniorkę kilkadziesiąt metrów od domu, stojącą bez kurtki i jednego buta wśród zarośli – przekazują giżyccy funkcjonariusze.
Kobieta nie była świadoma sytuacji, w której się znajduje. Policjanci osłonili ciepłym i suchym okryciem seniorkę i przenieśli ją do domu, gdzie została przekazana medykom.
(źródło: KPP Giżycko)
A o ktorej podjeli czynnosci?
Po penetracji terenu.