Dwukondygnacyjny budynek w kształcie liter „L” położony w centrum miasta, to właśnie tu mieści się giżycki Areszt Śledczy. Właśnie tutaj przebywają tymczasowo zatrzymani, skazani oraz ukarani wezwani do udziału w czynnościach procesowych Prokuratur i Sądów Rejonowych z Giżycka, Olecka oraz Ełku. 67 funkcjonariuszy, prawie 110 osadzonych, sami mężczyźni, tak wygląda rzeczywistość w Areszcie Śledczym.
Giżycki Areszt Śledczy może pomieścić nawet 117 osadzonych, zwykle zaludnienie waha się jednak w granicach 90-97%, skazani przebywają w 2, 3 a nawet 6-osobowych celach. Przy rozmieszczeniu w celach uwzględnia się przede wszystkim status prawny (skazani oddzielnie od tymczasowo zatrzymanych), wiek, stopień demoralizacji, a nawet fakt palenia papierosów. Mogą tu przebywać zarówno skazani jaki i zatrzymani tymczasowo, a także podejrzani o popełnienie każdego rodzaju przestępstwa, bez względu na jego wagę. W giżyckim Areszcie Śledczym przebywali również mordercy, nigdy jednak dotąd nie było tu seryjnego mordercy.
Dzień osadzonych rozpoczyna obowiązkowy poranny apel, po którym sprawdzane są cele. Strażnicy weryfikują również czy zgadza się liczba osadzonych. Nieliczna część aresztantów udaję się do pracy, związanej głównie z niezbędną obsługą (kuchnia, warsztaty), pozostali mają do dyspozycji bibliotekę oraz świetlicę. Mogą korzystać z radia i telewizji, a także podnosić swoje kwalifikacje zawodowe, poprzez uczestnictwo w organizowanych kursach i szkoleniach. W jednostce cyklicznie odbywają się spotkania AA, a także zajęcia edukacyjne z zakresu profilaktyki uzależnień oraz treningi zastępowania agresji. Osadzonym w giżyckim AŚ przysługuje 1 godzina spaceru dziennie.
Jednak Areszt Śledczy to nie tylko mury, drut kolczasty na ogrodzeniu, ani osadzeni w nim przebywający, to również pracownicy cywilni i funkcjonariusze służby więziennej. W giżyckim Areszcie Śledczym zaledwie trzech pracowników cywilnych pracuje w pełnym wymiarze godzin, czwarty jest natomiast, zatrudniony na pół etatu. Funkcjonariusze służby więziennej, mimo iż stale przebywają w dość specyficznym środowisku pracy (związanym przede wszystkim z izolacją), często narażeni na trudne i stresujące sytuacje, są filarem aresztu, pomagają w resocjalizacji i reedukacji osadzonych. Pomimo ciężkiej pracy, która nie cieszy się zbytnim prestiżem w społeczeństwie funkcjonariusze chętnie biorą udział w różnych akcjach m.in. w „Szlachetnej Paczce”, oddają krew, odnoszą liczne sukcesy sportowe, zdobyli m.in mistrzostwo w Turnieju Piłki Nożnej o mistrzostwo Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Białymstoku.
Serdecznie dziękujemy Dyrekcji Aresztu Śledczego w Giżycku oraz oficerowi prasowemu majorowi Tomaszowi Kulik, za udzielenie niezbędnych informacji i materiałów, potrzebnych do realizacji artykułu.
Piotr Suchta J.P
to i tak nie mają tak źle