Agresywny podróżny został ukarany za znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej. Zepsuł mu się samochód, więc wyżył się na strażnikach granicznych.
Na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach mieszkaniec powiatu lidzbarskiego znieważył funkcjonariuszy Straży Granicznej w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi.
Wszystko zaczęło się 4 lipca, tuż przed godziną 19.00. Funkcjonariusze SG, zauważyli, że kierowca audi, oczekujący na odprawę, na kierunku wyjazdowym z Polski, nie może uruchomić silnika. Kiedy podeszli i poprosili, by zepchnąć na bok auto, aby odblokować pas odpraw, wówczas mężczyzna zaczął ich wyzywać. Używał wobec funkcjonariuszy słów wulgarnych, uznanych powszechnie za obelżywe. Nie stosował się do wydawanych przez nich poleceń, w dodatku odpychał, szarpał za mundury.
Agresywnego pasażera zatrzymano. Wczoraj usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy z PSG w Grzechotkach oraz ich znieważenie.
Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Tłumaczył się, że był zdenerwowany i żałuje swojego postępowania. Wniósł o wymierzenie przez Sąd Rejonowy w Braniewie kary bez przeprowadzenia rozprawy.
51-latek z powiatu lidzbarskiego poddał się dobrowolnie uzgodnionej z prokuratorem karze grzywny w wysokości 1 000 zł oraz zwrotu kosztów sądowych.
(Źródło: WMOSG)
Festy tak maja .
Kierowca czy pasażer? Bo się zgubiłem.