40-latek od ponad 2 lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją rodziną. Mężczyzna ponadto dzwonił, wysyłał wulgarne treści oraz groził pozbawieniem życia funkcjonariuszowi policji. Jakby tego było mało, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, powodując zderzenie z radiowozem.
Od ponad dwóch lat partnerka, rodzice i siostra znosili ciągłe upokorzenia i wyzwiska. W końcu postanowili powiadomić o tym policję.
– Z zebranego materiału dowodowego wynika, że 40-latek będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury domowe, podczas których wobec najbliższych kierował słowa wulgarne, zakłócał im spoczynek nocny, groził pobiciem i pozbawieniem życia, niszczył wyposażenie domu, a także zgłaszał na nich bezpodstawne interwencje. Oprawca także stosował przemoc fizyczną wobec swojej partnerki i ojca w ten sposób, że szarpał ich za ubrania, popychał, bił po głowie i ciele – informują policjanci z KPP Giżycko.
Jak się okazuje to nie jedyne przewinienia mężczyzny.
– 40-latek na służbowy numer telefony funkcjonariusza wysyłał wulgarne sms-y oraz dzwoniąc, groził funkcjonariuszowi pozbawieniem życia, w celu zaniechania przez niego czynności służbowych w postaci zaprzestania kontroli przestrzegania zastosowanego wcześniej wobec mężczyzny zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Ponadto mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Giżycku na ul. Obwodowej, powodując kolizję z radiowozem – dodają giżyccy mundurowi.
Na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego, prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku, 40-latek najbliższe 2 miesiące spędzi za kratami.
Znęcanie się i poniżanie to tajemnica wielu rodzin. Policjanci apelują, aby osoby dotknięte przemocą domową nie wstydziły się mówić o swojej sytuacji. W każdej komendzie/jednostce policji zawsze czekają policjanci gotowi nieść pomoc.
(Źródło: KPP Giżycko)